Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 20 maja 2011, 18:29

autor: Łukasz Marek

Testujemy FIFA 11 na ASUS K53E

FIFA to bez wątpienia najbardziej znana ze wszystkich gier wydawanych co roku przez EA Sports. Do tego, jak sądzę, jest to teraz najpopularniejsza piłka nożna na PC i właśnie dlatego przetestowałem jak działa na ASUS'ie K53E. Gotowi?

FIFA to bez wątpienia najbardziej znana ze wszystkich gier wydawanych co roku przez EA Sports. Do tego, jak sądzę, jest to teraz najpopularniejsza piłka nożna na PC i właśnie dlatego przetestowałem jak działa na ASUS'ie K53E. Gotowi?

Sądzę, że nie ma co tutaj zbyt wiele opisywać - wybieramy drużynę i gramy!


Warte adnotacji są jedynie 2 rzeczy:

1. Gram na standardowej kamerze "tele",
2. Ustawienia graficzne gry nie znajdują się w menu! Trzeba wejść do folderu: [ścieżka instalacji]/FIFA11/Game/fifasetup i kliknąć fifaconfig.exe.


Skoro wiecie te dwie, najważniejsze z punktu widzenia technicznego rzeczy to mogę pokazać wyniki testów! Przed ich prezentacją wspomnę tylko, że gra była przetestowana w natywnej rozdzielczości notebooka, czyli 1366x768 i detalami ustalonymi na "średnie".


Ustawienia:


Wyniki:


Nieco ponad 37 klatek obrazu na sekundę to dobry wynik. FIFA 11 działą na testowym notebooku płynnie z małymi wyjątkami. Otóż - tak jak zostało opisane w przypadku G53SW - na powtórkach laptop ten znacznie zwalnia. W tym przypadku jest to około 20 kl/s. Niby już nie jest płynnie, ale... Kto by się tym przejmował? Oglądając powtórkę w ogóle nie musimy reagować na ruchy przeciwnika i nie ma to właściwie żadnego znaczenia z punktu widzenia wyniku meczu dlatego właśnie nie ma znaczenia ile będziemy mieć w tym momencie kl/s! Jeśli jednak koniecznie chcemy oglądać w pełni płynne powtórki to będziemy zmuszeni obniżyć same detale gry na "średnie".


Podsumowanie
FIFA 11 to dla ASUS'a K53E nie problem. Biorąc pod uwagę, że notebook jest bardzo energooszędny będziemy mogli ćwiczyć kolejne podania/strzały/akcje w praktycznie każdym miejscu bez zasilania przez parę godzin. Wydajność jest przy tym na zadowalającym poziomie, w związku z czym obędzie się bez irytacji, która pojawia się gdy gra zacznie "ścinać" w nieodpowiednim momencie. Gdyby takie niedogodności występowały, mogłyby w łatwy sposób prowadzić do straty bramki. Dla wrażliwych problemem mogą być spadki ilości klatek na sekundę podczas powtórek, ale tak jak już mówiłem - nie ma to żadnego znaczenia z punktu widzenia wyniku meczu i tego się trzymamy! Moim zdaniem ASUS K53E wymagania FIFY spełnia w 100 %!