Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 16 kwietnia 2015, 12:09

autor: Adrian Werner

Tiny Guardians – premiera nietypowej strategii typu tower defence

Znane z King’s League: Odyssey studio Kureichii wypuściło grę Tiny Guardians, którą łączy elementy tower defense i klasycznych RTS-ów.

Studio Kureichii jest najnowszym zespołem, który postanowił zawalczyć o sympatię miłośników gatunku tower defense. Opracowana przez tę grupę mobilna strategia Tiny Guardians właśnie trafiła do sprzedaży i oferuje kilka rzadko spotykanych w swojej kategorii pomysłów.

Tiny Guardians dostępne jest obecnie wyłącznie w wersji na systemy iOS i Android. Na obu tych platformach gra kosztuje 15 złotych.

Produkcja przenosi nas do klasycznej krainy fantasy i obarcza obowiązkiem odparcia inwazji potworów. W tym celu musimy odnaleźć potężną czarodziejkę, gdyż według legend tylko ona posiada moc, mogącą na dobre powstrzymać siły zła. Fabuła stanowi jedynie pretekst to zabawy i nie znajdziemy tutaj żadnego rozbudowanego scenariusza.

W grze na każdym poziomie musimy przetrwać ataki kolejnych fal wrogich sił. W przeciwieństwie jednak do standardowego tower defense, w Tiny Guardians nie ma żadnych tradycyjnych wież strażniczych. Zamiast tego ich rolę całkowicie przejęli bohaterowie, nad którymi mamy pełną kontrolę. Jednocześnie wrogowie wciąż podążają jasno wytyczonymi ścieżkami, co pozwala planować zagrania taktyczne ze sporym wyprzedzeniem. Tym samym otrzymujemy skrzyżowanie tower defense z tradycyjnym RTS-em, w którym musimy wydawać rozkazy podwładnym, wskazywać cele ataków, aktywować umiejętności specjalne oraz w razie potrzeby zarządzić odwrót z pola walki.

Każdy z bohaterów jest unikalną postacią, dysponującą własnym stylem walki, ekwipunkiem oraz zdolnościami. Wszystkie można rozwijać dzięki punktom doświadczenia zdobytym podczas bitew. W sumie dostępnych jest dwanaście klas i każda z nich posiada cztery poziomy. Zabawę zaczynamy tylko z garstką żółtodziobów, ale potem do drużyny dołączają kolejni wojownicy.

Tiny Guardians może się pochwalić dużą różnorodnością przeciwników. Wrogów jest ponad czterdzieści typów i pokonanie wielu z nich wymaga zastosowania specyficznych taktyk. Zabawę urozmaicają starcia z potężnymi bossami. Warto wspomnieć, że każdy poziom możemy przechodzić w dwóch trybach – fabularnym oraz wyzwań i każdy z nich posiada trzy poziomy trudności do wyboru.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej