Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 22 kwietnia 2014, 09:40

autor: Adrian Werner

Lionheart Tactics, Threes?, Surgeon Simulator i inne - przegląd najlepszych gier marca na iOS

W przeglądzie najlepszych marcowych produkcji na iOS omawiamy zwariowaną zręcznościówkę Surgeon Simulator, polską kosmiczną strzelankę Star Horizon, sandboksową platformówkę Mines of Mars, hybrydę FPS-a i tower defense zatytułowaną Block Fortress: War, grę logiczną Threes? oraz turowe RPG-i Lionheart Tactics, Monster Legacy orazShin Megami Tensei.

Witamy w kolejnym wydaniu naszego cyklu przybliżającego najlepsze produkcje, jakie ukazały się w minionym miesiącu na urządzeniach mobilnych z systemem iOS.

Lionheart Tactics

Przegląd zaczynamy of Lionheart Tactics. Jest to turowe RPG zrealizowane w stylu taktycznych japońskich produkcji z tego gatunku. Autorzy nie eksperymentowali z formułą i postawili na sprawdzone rozwiązania, ale jednocześnie wszystkie je zrealizowali z dużą starannością. Rezultat końcowy jest jedną z najlepszych produkcji tego typu dostępną na urządzeniach mobilnych. Otrzymaliśmy świetny system walki, bogatą galerię różnorodnych bohaterów oraz długą kampanię fabularną. Dodatkową atrakcją jest ciekawy tryb multiplayer.

Lionheart Tactics na App Store (za darmo)

Surgeon Simulator

W marcu na App Store zawitało również Surgeon Simulator, czyli jedna z najciekawszych niezależnych produkcji pecetowych zeszłego roku. Gra pozwala na wcielenie się w chirurga amatora usiłującego przeprowadzić serię skomplikowanych operacji. Problem w tym, że nie posiada on potrzebnych do tego umiejętności ani sprzętu. Oddaje to toporny system sterowania, który sprawia, że regularnie popełniamy przezabawne błędy masakrując ciało biednego pacjenta. Zabawa polega tak naprawdę na czerpaniu satysfakcji z porażek, a całość bawi równie skutecznie jak na pecetach.

Surgeon Simulator na App Store (22 zł)

Star Horizon

Kolejna produkcja na naszej liście powstała w polskim studio Tabasco Interactive. Star Horizon to dopracowana kosmiczna strzelanka odwołująca się do starych pecetowych gier tego typu. Autorzy przygotowali piękną oprawę graficzną (zdecydowanie najładniejszą w tym gatunku), rozbudowaną kampanię fabularną oraz dopracowany system sterowania. Nie znajdziecie tutaj żadnych rewolucyjnych pomysłów, ale jeśli macie ochotę wcielić sie w rolę pilota statku kosmicznego to trudno o lepszą rekomendację niż Star Horizon.

Star Horizon na App Store (20 zł)

Shin Megami Tensei

W marcu na iOS zawitała również konwersja pierwszej odsłony kultowego cyklu jRPG-ów Shin Megami Tensei. To zresztą debiut tej gry w języku angielskim. Pomimo japońskich korzeni rozgrywka przypomina pecetowe dungeon crawlery. Akcję obserwujemy z oczu członków drużyny, ruch odbywa się w sposób skokowy, a zabawa polega głównie na walce za pomocą turowego systemu walki. Udanym patentem jest system zawierania kontraktów z demonami, które potem wspierają nas w walce. Wszystko to spięto klamrą wyśmienitego scenariusza. Dla miłośników obszernych gier roleplaying jest to pozycja obowiązkowa.

Shin Megami Tensei na App Store (22 zł)

Mines of Mars

Z kolei Mines of Mars to udana platformówka, w której wcielamy się w górnika pracującego na tytułowej Czerwonej Planecie. Naszym głównym zadaniem jest kopanie tuneli, gromadzenie surowców i wykorzystywanie ich za pomocą systemu rzemiosła. Nie zabrakło również starć z nieprzyjaciółmi. Tym jednak co odróżnia ten tytuł od np. Terrari, jest rozbudowany wątek fabularny. Wirtualny świat kryje bowiem masę sekretów, a scenariusz oferuje szereg zaskakujących zwrotów akcji. Wszystko zaprojektowano tak, aby eksploracja zapewnia autentyczną satysfakcję. Dodatkową atrakcją są realia science-fiction, które zapewniają dostęp do wielu futurystycznych gadżetów.

Mines of Mars na App Store (18 zł)

Gra dostępna również na Androida

Block Fortress: War

W marcu doczekaliśmy się również premiery Block Fortress: War. Jest to mieszanka strzelanki i strategii typu tower defense, gdzie wpierw gromadzimy surowce i budujemy bazy, a następnie bronimy je przed atakami nieprzyjaciół. Rozgrywkę wzbogacają elementy MOBA – dzięki nim w walce wspierają nas sterowane przez sztuczną inteligencję oddziały sojusznicze. Gra oferuje ciekawą kampanię solo, ale największą frajdę sprawia zabawa w wyśmienity tryb multiplayer, pozwalający na zmierzenie się z innymi użytkownikami w bitwach jeden na jednego lub dwóch na dwóch.

Block Fortress: War na App Store (7 zł)

Threes!

W minionym miesiącu byliśmy także świadkami narodzin nowego mobilnego fenomenu w postaci Threes! Jest to gra logiczna, w której łączymy takie same liczby, co powoduje ich sumowanie, zmieniając sytuacje na ekranie. W praktyce przypomina to matematyczną wariację na temat Bejeweled. Reguły są proste, ale za nimi kryją się potężne pokłady głębi, które sprawiają, że godziny mijają niepostrzeżenie. Projekt zdobył tak dużą popularność, że błyskawicznie pojawiły się niezliczone klony, ale oryginał wciąż pozostaje niepokonany.

Threes! na App Store (7 zł)

Gra dostępna również na Androida

Recenzja Threes! to świetny pożeracz czasu, uważajcie jednak na klony!

Monster Legacy

Od dawna deweloperzy mobilni próbują skopiować sukces serii Pokemon, ale do tej pory nikomu się to nie udało. Powód tego był prosty – autorzy opracowywali bowiem uproszczone wersje, koncentrujące się np. tylko na walce lub hodowli potworów. Monster Legacy jest inne i stara się odtworzyć wszystko, co uczyniło serię firmy Nintendo tak dużym przebojem. Otrzymujemy zatem pełnowymiarowe RPG, z pełną swobodą eksplorowania świata, bogatą kampanią, licznymi misjami pobocznymi oraz turowym systemem walki. Kluczową rolę odgrywa oczywiście łapanie potworów oraz ich tresowanie. Gra nie oferuje tak wysokiej jakości jak Pokemon, ale jeśli szukacie czegoś podobnego na urządzeniach mobilnych to Monster Legacy jest zdecydowanie najlepszą propozycją.

Monster Legacy na App Store (za darmo)

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej