Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 11 lutego 2014, 11:00

autor: Piotr Doroń

Flappy Bird znika z App Store i Google Play. Twórca otrzymuje pogróżki

Ostatnie dni upłynęły miłośnikom gier mobilnych pod znakiem zaskakującego sukcesu, jaki odniosła prosta, zupełnie niepozorna zręcznościówka Flappy Bird. Tytuł autorstwa wietnamskiego programisty Donga Nguyena niemal z miejsca osiągnął szczyt popularności w App Store i Google Play, przynosząc swojemu twórcy średnio 50 tysięcy dolarów przychodu z reklam dziennie. Niestety, powodzenie produkcji odbiło się Nguyenowi czkawką i zmusiło go do podjęcia readykalnych kroków.

Ostatnie dni upłynęły miłośnikom gier mobilnych pod znakiem zaskakującego sukcesu, jaki odniosła prosta, zupełnie niepozorna zręcznościówka Flappy Bird. Tytuł autorstwa wietnamskiego programisty Donga Nguyena niemal z miejsca osiągnął szczyt popularności w App Store i Google Play, przynosząc swojemu twórcy średnio 50 tysięcy dolarów przychodu z reklam dziennie. Niestety, powodzenie produkcji odbiło się Nguyenowi czkawką i zmusiło go do podjęcia radykalnych kroków.

Nguyen poinformował na Twitterze, że Flappy Bird zrujnowało jego proste życie. „Media przeceniają moje gry. Nie chciałem, żeby do czegoś takiego doszło. Proszę, zwróćcie mi spokój” – oznajmił w jednym z kolejnych wpisów. W związku z napiętą sytuacją, Nguyen postanowił usunąć swoją grę z oferty App Store i Google Play, do czego doszło ostatecznie w miniony weekend. Jednocześnie autor zapewnił, że nie sprzeda nikomu marki i w dalszym ciągu będzie zajmował się dewelopingiem gier.

Decyzja Nguyena rozsierdziła spore grono graczy. Wielu z nich wyraziło swoje niezadowolenie na twitterowym koncie twórcy – niektórzy zamieścili tam nawet jawne pogróżki, grożąc Dongowi śmiercią, jeśli nie przywróci swojego nieoczekiwanego hitu do obiegu. Nguyen najwidoczniej nic sobie z tego nie robi i nie zamierza już więcej zmieniać swojej decyzji (osoby, które zawczasu pobrały grę mogą ją ciągle testować). Z tego też względu na popularności zyskują klony Flappy Bird, które wyrosły niczym grzyby po deszczu, gdy tylko przygody małego ptaka zaczęły pojawiać się na ustach graczy z całego świata.

Czym było Flappy Bird? Prostą, dwuwymiarową zręcznościówką o niebotycznie wysokim poziomie trudności. W grze należało utrzymywać tytułowego ptaka w powietrzu i przelatywać przez wąskie przesmyki między rurami. Tyle i aż tyle.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej