Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 4 października 2013, 23:56

autor: Piotr Doroń

Modern Combat 5 przesunięte na 2014 rok

W tym roku, po raz pierwszy od czterech lat, nie zagramy w nową odsłonę FPS-owej serii Modern Combat. Jak poinformowała firma Gameloft, producenci potrzebują więcej czasu na dopracowanie „piątki” i zrealizowanie wszystkich założonych celów. W związku z powyższym, premiera Modern Combat 5 (iOS, Android) odbędzie się dopiero w 2014 roku.

W tym roku, po raz pierwszy od czterech lat, nie zagramy w nową odsłonę FPS-owej serii Modern Combat. Jak poinformowała firma Gameloft, producenci potrzebują więcej czasu na dopracowanie „piątki” i zrealizowanie wszystkich założonych celów. W związku z powyższym, premiera Modern Combat 5 (iOS, Android) odbędzie się dopiero w 2014 roku.

Mimo że oficjalna zapowiedź gry Modern Combat 5 miała miejsce tuż przed czerwcowymi targami E3, wciąż nie wiemy zbyt wiele na jej temat. Bazując na zwiastunie, można stwierdzić, że produkcja nie będzie zbytnio odbiegać od tego, co widzieliśmy w Modern Combat 4: Zero Hour. Akcja przeniesie się m.in. do Wenecji. Pewnych ulepszeń doczeka się szata graficzna – poziomy i modele postaci zyskają więcej szczegółów, poprawione zostanie oświetlenie i cienie, twórcy podkręcą silnik fizyczny oraz wdrożą ograniczoną destrukcję otoczenia.

Cykl Modern Combat liczy aktualnie cztery główne odsłony – Sandstorm (2009 rok), Black Pegasus (2010), Fallen Nation (2011) oraz Zero Hour (2012). Za każdym razem w ręce graczy oddawana była solidna strzelanka pierwszoosobowa, czerpiąca inspiracje przede wszystkim z ostatnich odsłon serii Call of Duty. Oryginalności ci tu za grosz, ale trzeba uczciwie przyznać, że przy Modern Combat można się dobrze zabawić. Szczególnie, że od części drugiej równie silny nacisk jak na kampanię single player, kładziony jest na rozgrywki wieloosobowe przez sieć.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej