Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 23 grudnia 2012, 07:41

autor: Adrian Werner

Metal Slug - strzelankowy klasyk automatów teraz także na Androida

Na Google Play zadebiutowała gra Metal Slug, czyli konwersja kultowego strzelanki z automatów

Kilka miesięcy temu firma SNK Playmore wypuściła na Google Play Metal Slug 3. Gra cieszyła się sporą popularnością, więc teraz przyszła pora na konwersję pierwszej części, która zapoczątkowała całą tę legendarną serię.

Grę można nabyć na Google Play za 6 zł:

- Metal Slug na Google Play (6 zł)

Metal Slug bywa uważany za szczytowe osiągnięcie wśród gier łączących elementy platformówek i strzelanek. Wcielamy się w małego, ale za to solidnie uzbrojonego żołnierza, który musi przebić się przez kolejne plansze zapełnione wrogami. Wszystko to po to, aby powstrzymać dowodzącego rebeliancką armią generała Mordena.

Zabawa w grze polega głównie na radosnej rozwałce wszystkiego co się rusza na ekranie. Poza bronią palną dostępne są również ataki wręcz. Większość elementów plansz da się zniszczyć co pozwala znaleźć pomocne bonusy. Nagradzane jest również uwalnianie więźniów. Co pewien czas natykamy się na mały czołg (tytułowy Metal Slug), którym możemy się przejechać. Na końcu każdej planszy czeka potężny boss.

Gra jest idealną konwersją z automatowego pierwowzoru. System sterowania został przystosowany do urządzeń mobilnych i pozwala na daleko idącą konfigurację położenia wirtualnych przycisków. Poza trybem kampanii udostępniono również tryb misji, pozwalający potrenować na ulubionych planszach. Metal Slug pozwala na zabawę samotną, lub w kooperacji z jedną inną osobą.

Metal Slug to prawdziwy automatowy klasyk i jego konwersja na Androida jest bardzo udana. Jeśli lubicie dynamiczne gry akcji, to trudno o lepszą propozycję niż ta.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej