Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 4 lipca 2012, 06:58

autor: Adrian Werner

Smartfony w natarciu - czyli najciekawsze gry na Androida (04/07/2012)

Prezentujemy przegląd najciekawszych gier na urządzenia mobilne działające w oparciu o system android.

W lipcu zapraszamy po raz drugi do poczytania o najciekawszych grach na telefony z systemem Android. Przypominamy też, że po zestawienie gier przeznaczonych głównie na iOS musicie zajrzeć na GRY-OnLine. Wśród ośmiu propozycji znajdziecie kosmiczne ośmiornice, wyjątkową zombie-piłkę oraz (w końcu!) komórkowe przygody Maksa Payne'a.

 

Max Payne

Oto najsłynniejszy i najbardziej bezwzględny glina w Nowym Jorku. Cynik i facet, który nie ma nic do stracenia jakiś czas temu efektownie wszedł na rynek urządzeń przenośnych. Komórkowa gra jest oczywiście wierną kopią „dużego” Maksa i zawiera wszystko to, za co pokochaliście oryginał: dorosłą historię, przemoc, świetne teksty i mnóstwo strzelania do złoczyńców (w zwolnionym tempie, ma się rozumieć). UWAGA! Gra nie zadziała na każdym telefonie!

 

Monster Shooter

Gry wredne kosmiczne ośmiornice porywają Twego kotka, musisz wziąć sprawy w swoje ręce i zmasakrować wszystko, co się rusza. Gra jest śliczną rysunkową strzelanką, w której krew leje się szerokim strumieniem. Do dyspozycji są 3 światy składające się na 30-poziomową kampanię i 3 dodatkowe plansze dla trybu „survival”. Podczas zabawy zdobywa się kasę i bonusy, a po przejściu każdego poziomu postać można wyposażyć w jedno z czterech ulepszeń (szybsze strzelanie, więcej zdrowia itp.). Monster Shooter kojarzy mi się z Crimson Land i bez wątpienia jest to dobre skojarzenie.

 

Monster Shooter: Lost Levels

Coś dla tych, którzy nie mogą się nacieszyć powyżej opisaną grą. Lost Levels pozwala kontynuować misję odnalezienia kotka porwanego przez ośmiornice z kosmosu. Tym razem dzieje się to na nowych planszach (jest ich aż 60) i w obliczu nowych wrogów (m.in. toczących się na naszego kosmitka ślimaków). Zasady się nie zmieniają – chodzi się i strzela, a krwi jest całe mnóstwo.

 

Call of Cthulhu: The Wasted Land

Miłośnicy mackowego boga, czytajcie uważnie. Oto produkcja, która może Was zainteresować. The Wasted Land to turowe RPG dziejące się podczas pierwszej wojny światowej. Jako brytyjski oddział początkowo walczy się z Niemcami, ale względnie szybko gra zaczyna prezentować wszystko to, co fanom twórczości Lovecrafta najbliższe. Wasi żołnierze stają się coraz lepsi w używaniu danego rodzaju broni, a największym wrogiem graczy może stać się nie do końca wygodne sterowanie.

 

Oscura

Oto niezwykle wyglądająca, wymagająca platformówka. Czarne kształty na kolorowych tłach opowiadają historię stworka, który musi odzyskać fragmenty rozbitej latarni trzymającej złe stwory w szachu. Dokonać tego trzeba na przestrzeni 12 poziomów uważając na czyhające wszędzie niebezpieczeństwa (odpowiednia liczba zebranych fragmentów latarni pozwala spowolnić czas, co ułatwia sprawę) i zapoznając się z ciekawych systemem sterowania.

 

Pro Zombie Soccer

Uwaga – ta gra ma tak naprawdę niewiele wspólnego z piłką nożną, poza obecnością tego sportu w wesołej historyjce (wyrzucony z drużyny piłkarz kontra wirus zamieniający ludzi w zombie) oraz piłką służącą jako główna broń. Nasz heros, Jax, musi sobie poradzić z hordą żywych trupów, a czyni to kopiąc piłkę w ich tępe główki. Solidny (choć nie tak ładny, jak by się chciało) port hitu z iOS.

Castle Master 3D

Świat czeka zagłada, nadchodzą orki i inne potwory. Bla bla. Zadaniem gracza jest obronić ludzkość, a czynić będzie to w dwójnasób. Z jednej strony ma do dyspozycji ciągle rozbudowywany zamek, w którym szkoli kolejne oddziały i za ich pomocą musi zdobyć kolejne zamki, z drugiej zaś nie może stronić od walki. Gdy gracz zdecyduje się zaatakować zamek, to gra przełącza się na widok 3D i przedstawia herosa pędzącego w stronę bramy i dziesiątkującego oddziały przeciwnika. Daje radę.

 

Extreme Skater

Coś dla miłośników przeczących zdrowemu rozsądkowi wyskoków. Oto szalony skater i jego niezwykła deska do jeżdżenia po wszystkim. Oto pokręcone tory z niemożliwymi wyskokami, rampami i rurami. Oto szybkość, akcja i setki punktów przyznawane za najdziksze akrobacje. Trochę Tony Hawk, trochę Sonic i trochę Trials, ale wszystko w rysunkowym 2D. Wygodne sterowanie i szaleńcza akcja w połączeniu z totalną szturmowością sprawiają, że ES to rzecz warta sprawdzenia.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej